REKLAMY
Jan Oderfeld

Profesor, matematyk, inżynier polski (1908 - 2010).

Był konstruktorem silników lotniczych i wieloletnim wykładowcą Politechniki Warszawskiej
Urodził się i wychował w Częstochowie. Jego ojciec był doktorem chemii i współwłaścicielem Zakładów Graficzno-Papierniczych przy ul. Waszyngtona w Częstochowie.

To właśnie w Częstochowie po raz pierwszy Jan Oderfeld zainteresował się techniką - w drukarni ojca stała m.in. dwucylindrowa maszyna parowa.

Po ukończeniu liceum im. Sienkiewicza w Częstochowie, ukończył sekcję ogólną Wydziału Mechanicznego Politechniki Warszawskiej - dyplom tej uczelni uzyskał w roku 1930. Po odbyciu służby wojskowej był początkowo bezrobotny. Potem wraz z innymi (Józef Sachs i Władysław Bernadzikiewicz) stworzył zespół, w którym podjął się ambitnego zadania konstrukcji pierwszego polskiego turbinowego silnika odrzutowego.


REKLAMY

Już w 1932 roku w warsztacie doświadczalnym Państwowych Zakładów Inżynierii Ursus wykonano silnik odrzutowy zwany strumienicą, który był podobny do później skonstruowanego przez Niemców silnika do pocisków V-1, z tym, że polscy konstruktorzy myśleli raczej o zastosowaniu cywilnym, np. w samolotach do przewożenia poczty.
Po pierwszych niezbyt udanych próbach (sam profesor miał powiedzieć: "...czynił on nieopisanie wiele hałasu, miotał imponujący język płomienia i dawał... bardzo mały ciąg"), konstrukcję zmodyfikowano tak, że w roku 1937 udało się osiągnąć ponad godzinny czas nieprzerwanej pracy silnika.
Po wybuchu II wojny światowej spalono całą zgromadzoną dokumentację.

Od jesieni 1934 roku współuczestniczył również w projektowaniu 8-cylindrowego silnika rzędowego o układzie odwróconej litery V i mocy startowej 450 KM, który miał służyć do napędu m.in. pierwszego polskiego samolotu wielozadaniowego PZL38 Wilk.
Jeszcze przed II wojną światową był wykładowcą w Szkole Podchorążych Lotnictwa.
W latach okupacji kierował warsztatem mechanicznym Rolnik w Skierniewicach, w którym pod koniec wojny było już stu pracowników produkujących maszyny rolnicze.

Po wojnie, pracę dydaktyczną i naukową kontynuował w Wyższej Szkole Inżynierskiej im. Wawelberga i Rotwanda i na Politechnice Warszawskiej. Wykładał tam m.in. mechanikę, automatykę lotniczą i silniki lotnicze. W roku 1951 obronił doktorat, cztery lata później został profesorem nadzwyczajnym, a w roku 1961 otrzymał tytuł profesora zwyczajnego.

samolot wielozadaniowy PZL38 WilkNie brakło w jego życiorysie rozdziału poświęconego komputerom - wspólnie z inżynierem Wiktorem Narkiewiczem zaprojektował pamięć magnetyczną. Bębny magnetyczne (od czasu opatentowania w 1967 roku) stały się standardowym wyposażeniem komputerów używanych w państwach bloku wschodniego.
Pasją profesora, której poświęcił kilka dziesięcioleci, była Olimpiada Wiedzy Technicznej.
Przez wiele lat był kierownikiem działu mechaniczno-budowlanego.

Był autorem około 200 prac w tym 15 książek i skryptów.
W dniu 19 lutego 2008 roku z okazji setnej rocznicy urodzin, został uhonorowany tytułem doktora honoris causa Politechniki Warszawskiej 

Znaki drogowe | Karta rowerowa | Karta rowerowa - to proste | Wiersze miłosne | 1000 pytań | Naj naj naj