Niewielkie, jednorazowe ręczniki, służące do różnych celów w domu.
Przypadek był głównym sprawcą pojawienia się tego wynalazku, który znaleźć można dzisiaj prawie w każdej kuchni.
Amerykańska Firma Scott Paper Company (założona w Filadelfii w 1879 roku), w pewnym momencie stanęła przed sporym problemem.
Był to długi skład kolejowy, wyładowany zbyt grubo walcowanym papierem, nie nadającym się do sprzedaży jako papier toaletowy.
Właściwie wypadało odesłać pociąg z powrotem do wytwórni, ale Arthur Scott dowiedział się akurat, że nauczyciele w sąsiedniej szkole wpadli na nowatorski pomysł, jak zwalczyć przeziębienie w szkole.
Otóż rozdawali kichającym uczniom kawałki miękkiego papieru, który po użyciu był wyrzucany - to zapobiegało rozprzestrzenianiu zarazków.
Scott postanowił pociąć na małe kawałki i spróbować sprzedać wadliwą partię towaru, właśnie jako jednorazowe ręczniki papierowe zapobiegające szerzeniu się chorób.
Pomysł chwycił, a od roku 1931 Scott zaczął sprzedawać specjalnie przygotowane rolki grubego papieru, szerokie na trzynaście cali i perforowane w ten sposób, żeby łatwiej było odrywać kawałki o długości około 18 cali (cal to 2,54 centymetra).
Trzeba było jednak jeszcze wiele lat, żeby papierowe ręczniki zastąpiły mokre, nieestetyczne ścierki