REKLAMY
kałamarz

Z łacińskiego: atramentum - czernidło, czyli płyn barwny służący do pisania.

W starożytnych Chinach i Egipcie, już 4 tysięcy lat temu do pisania na papirusach używano tuszu (niem. Tusche, tuschen - dotykać).

Tusz był wyrabiany z sadzy drzew iglastych, zmieszanych z olejami i klejem rybnym, z dodatkiem piżma i kamfory jako substancjami zapachowymi. Nieco później Grecy i Rzymianie stosowali tzw. garbniki i sole żelaza, które po połączeniu tworzyły miksturę pozostawiającą na papierze czarne ślady.

REKLAMY

Tusz został wynaleziony przez Tien-Czszena na początku III tysiąclecia p.n.e., a w Europie zastosowano go do kreślenia na początku XIX wieku.
Stosowane w średniowiecznej Europie atramenty o różnym składzie chemicznym, były przygotowywane według tradycyjnych recept przez ówczesnych lekarzy i aptekarzy oraz klasztornych mnichów.

Używany najdawniej atrament galusowy, otrzymywany przez zmieszanie wyciągu garbników roślinnych (taniny i kwasu galusowego) z roztworem siarczanu lub chlorku żelazowego produkowany był w III wieku p.n.e.
podpis czeku pióremNa bazie średniowiecznych receptur powstał pierwszy, trwały i prosty w użyciu atrament. Jego wynalazcą był niemiecki producent perfum August Leonardi. Atrament posiadał ponoć niespotykane wcześniej zalety: był odporny na działanie wody, nie blaknął, nie niszczył papieru i - co równie ważne - nie zasychał na stalówce.

Stosowane współcześnie atramenty wytwarzane są przeważnie z rozpuszczalnych w wodzie lub alkoholu barwników syntetycznych (czerń atramentowa albo nigrozyna, błękit anilinowy i inne) wprowadzanych do ośrodka o odpowiedniej gęstości (zagęstniki: guma arabska, dekstryny), zabezpieczonych przed rozkładem (kwas salicylowy, fenol) oraz przed wysychaniem ( gliceryna, glikol). Obecnie atrament został wyparty przez różnego rodzaju tusze stosowane w długopisach.

Specjalny rodzaj atramentów stanowią atramenty sympatyczne ("tajemne"), dające pismo niewidoczne, które można ujawnić za pomocą specjalnych zabiegów lub ingrediencji (np. przez podgrzanie lub zwilżanie odpowiednim odczynnikiem).
Chyba jako pierwszy używał takiego atramentu w roku 250 p.n.e. Filon. Zastosował on kwas garbarski do napisania tajnej wiadomości. Podgrzewanie materiału nic nie dawało, informacja nadal pozostawała ukryta przed nieodpowiednimi osobami. Aby ją odczytać, należało papier pokryć solami żelaza, które wchodziły w reakcję chemiczną z kwasem, przez co postawione znaki ciemniały uwidaczniając pismo.

REKLAMY

Po raz pierwszy atrament sympatyczny opisał w 1580 roku Giambattista della Porta. Posługiwał się on "nalewką z galasówek", a jako odczynnik wywołujący stosował siarczan żelazawy. Przepis Porty był wielokrotnie cytowany w różnych pismach.


Atrament sympatyczny po raz pierwszy wykorzystał do celów szpiegowskich w 1775 roku B. Thompson (hrabia Rumford), przy sporządzaniu listu ostrzegającego przed atakiem nieprzyjaciela na Boston broniony przez generała Gage'a. Była to pierwsza "zaszyfrowana" informacja, do której odczytania trzeba było użyć odczynnika chemicznego. Co ciekawe, nie uchroniło to twórcy listu przed aresztowaniem i osadzeniem w więzieniu. Natomiast 4 maja 1776 roku, po raz pierwszy rząd amerykański użył atramentu sympatycznego w korespondencji dyplomatycznej. Tajny tekst napisany był kwasem taninowym, a litery ukazywały się po potraktowaniu kartki papieru siarczanem żelaza.
Inny atrament sympatyczny, sporządzony z chlorku kobaltowego (wywoływany przez ogrzanie), wynalazł w 1705 roku J. Waitz 

Znaki drogowe | Karta rowerowa | Karta rowerowa - to proste | Wiersze miłosne | 1000 pytań | Naj naj naj