REKLAMY
pierwszy jednoręki bandyta

Trudno jest wskazać jakąś datę, która określa początki hazardu. Chyba istniał od zawsze?!

Ludzie już w czasach przed naszą erą potrafili przegrywać w kości całe majątki, a nawet… samych siebie, by resztę życia spędzić jako niewolnicy.

W XVIII wieku pojawił się pierwszy automat, z którym można było zagrać i... przegrać.

Była to "maszyna" Kempelena, z rzekomą znajomością zasad gry w szachy, która okrzyknięta została w 1769 roku największym z dotychczasowych cudów techniki.

Jak tylko możliwości technologiczne na to pozwoliły, pojawiły się również pierwsze maszyny typowo hazardowe. Już w 1870 roku w Niemczech skonstruowany został automat wyręczający człowieka w grze w kości. W zależności od wyrzuconej liczby oczek, gracz otrzymywał odpowiedniej wartości nagrodę rzeczową.


REKLAMY

Potem pojawiły się kolejne tego typu maszyny, których działanie także oparte było na szczęściu. Większość z tych automatów pozwalała wygrywać papierosy czy drinki, w zależności od wylosowania odpowiedniej kombinacji liczb czy figur.

automat z 1911 rokuW roku 1891, w Nowym Yorku dwaj amerykanie Sittman i Pitt skonstruowali maszynę, która składała się z 5 bębnów z 50 kartami i miała zasady podobne do pokera. Popularność maszyny spowodowała, że w ciągu kilku lat zadomowiła się ona w większości barów. Podobnie jak we wcześniejszych maszynach nie grało się na pieniądze, ale np. o piwo czy papierosy (wygrane były zależne od tego, gdzie stała dana maszyna) - w ten sposób został stworzony pierwowzór jednorękiego bandyty.

Charles FeyWkrótce po wynalazku Sittmana i Pitta, imigrant z Niemiec Charles Fey przerobił i udoskonalił ich maszynę. Zastąpił on karty z pokera różnymi rysunkami, w tym dzwonem wolności (Liberty Bell). Dodatkowo dodał on automatyczny system wygranych przy różnych kombinacjach w tym za trafienie w jednym rzędzie trzech dzwonów - największa możliwa wygrana. Obecnie maszyny wypłacają pieniądze za ułożenie symboli w nawet trzech liniach, a czasami po skosie.

Prace nad skonstruowaniem automatu z otworem, w którym pieniądze ogromnej większości graczy znikają już na zawsze, zajęły mu cztery lata.

W rezultacie tych prac, we wrześniu 1897 roku powstała żelazna maszyna o skomplikowanej wprawdzie konstrukcji, lecz niezwykle prosta w obsłudze. Gracz musiał zrobić tylko jedno - wrzucić monetę do otworu, pociągnąć za dźwignię i… czekać, aż trzy tarcze maszyny zatrzymają się w odpowiednim momencie. Maszyna wyposażona była bowiem w trzy rolki oznaczone różnymi symbolami. Jeśli po wrzuceniu monety i pociągnięciu dźwigni wszystkie trzy rolki po zatrzymaniu pokazywały ten sam symbol, to gracz wygrywał nagrodę.

REKLAMY

Urządzenie Feya zdobyło wielką popularność i stało się głównym atrakcją kasyn, jak i także pomniejszych barów i sklepów. Konstruktor masowo produkował swoje maszyny i wynajmował je do barów w zamian za 50% udziału w zyskach. Chociaż na przestrzeni lat automaty przeszły metamorfozę, to pierwotna koncepcja została zachowana.
współczesny automat do gryAby zwiększyć ilość graczy, automaty modyfikowano w taki sposób, aby przyjmowały większe sumy zakładów. Dzięki temu też rosła suma wypłacanych pieniędzy, sięgająca czasami milionów dolarów. Podniesiono też ilość bębnów. Dzięki temu, gra w jednorękiego bandytę z roku na rok stawała się coraz bardziej popularna i przynosiła coraz więcej emocji.

W latach siedemdziesiątych suma pieniędzy wypłacanych przez automaty wynosiła 300 milionów dolarów, podczas gdy suma pieniędzy z pozostałych gier kasynowych takich jak: ruletka, blackjack i kości sięgała nieco ponad 400 milionów.

Pierwsza maszyna elektroniczna pojawiła się w roku 1934, a w roku 1964 zaczęto produkcję maszyn firmy Nevada Electronics i nazywały się one "dealer 21" 

Znaki drogowe | Karta rowerowa | Karta rowerowa - to proste | Wiersze miłosne | 1000 pytań | Naj naj naj